O planach powiedziała Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy. Jej zdaniem obecne rozwiązanie jest niepraktyczne i generuje dużo kosztów. Tradycyjne, drukowane rozkłady jazdy trzeba wymieniać za każdym razem, kiedy zmieniane są dane. Poza tym Zarząd Transportu Miejskiego często nie otrzymuje informacji o tym, że w danym miejscu w ogóle nie ma "terminarza". Dlatego prowadzone są testy elektronicznych nośników.
Nowoczesne rozwiązanie ma ułatwić pracę, a w przyszłości także - zmniejszyć koszt. Nowoczesnymi rozkładami jazdy można zarządzać zdalnie, ZTM otrzymywałby także informację o uszkodzonych tablicach dzięki specjalnym czujnikom. Takie udogodnienia z pewnością pomogłyby osobom starszym, które często nie widzą godzin odjazdu na tablicach z napisami małą czcionką.
Jak twierdzi Kaznowska, takie rozwiązanie to koszt około 1,5-2 tysięcy za ekran. Dlatego jak najbardziej urząd będzie chciał obniżyć cenę. Rozważane są panele słoneczne zamiast tradycyjnego zasilania.
Kiedy możemy spodziewać się nowego systemu? W tym roku to niemożliwe, ale plan urzędu miasta jest taki, żeby rozwiązanie pojawiało się już w 2018 roku.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?